Witajcie kochani!
Ostatnio, podczas dłużej jazdy samochodem, oprócz tego, że skupiłem się na jeździe, zamyśliłem się na temat, życia w pędzie i stresie.
Zastanawiałem się, dlaczego mimo tego, że chce żyć w "luzie", nie mogę tego zrobić, mimo tego, że jest jakiś moment takiego życia, po chwili znów wracamy do życia w pędzie.
Potem zdałem sobie sprawę, że to tak naprawdę nie zależy ode mnie, to zależy od tego gdzie chce być w przyszłości i czy pnę się w górę czy nie.
Wiadomo najlepiej i najłatwiej jest wszystko olać i mieć totalnie cały świat i jego chore ideologie gdzieś, ale czy to nas zaprowadzi na szczyt naszych możliwości?
Odpowiedź jest jedna: Nie.
Jeżeli człowiek chce coś osiągnąć w życiu niestety ale musi podjąć walkę ze stresem i pędem dzisiejszego świata, bo inaczej po prostu nic nie osiągnie.
A może ten luz będzie wtedy kiedy dojdziemy na szczyt?
Nie wiem, ty też nie wiesz.
Wiem tylko tyle, że czas pokaże!
Dziś kolejne nowe zdjęcia wykonane przez Magdę:
Więc dziś w stylizacji użyłem bluzy marki choies.com, bluza jest wykonana ze śliskiego materiału, który nie przepuszcza powietrza do środka, co też doskonale bluza się nadaje na zimniejsze dni!
Poza tym design bluzy jest wyśmienity, nadruk na bluzie, po praniu, nie starł się, nie pokruszył, a to bardzo ważne!
Do stylizacji również użyłem butów marki Nike a model ich to Air Force One - Black, ze sklepu footshop.pl to są jedne z moich ulubionych butów, ponieważ, są mega wygodne, ciepłe a przede wszystkim ponad czasowe!
Trwałość butów, przy dobrym czyszczeniu i dbaniu o nie oceniam na 3,5 roku :)
Tak więc, widzimy się za tydzień!
Według mnie życie w pędzie wynika z tego, że ktoś z góry zaplanował nam życie, spójrzmy na to tak: 7:30-15:40 lekcje, 16:30 dom, obiad 17:00 nauka i lekcje, 21:00 spanie inaczej się nie da, później dojdzie praca i obowiązki domowe, a pomiędzy jeszcze studia, nie ma niestety czasu na zwolnione tępo tak jak np. podczas wakacji :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-natalias-place.blogspot.com/