piątek, 26 stycznia 2018

Nowy rok, nowe życie!

Witam!
Powracam po małej przerwie, ale znów nie będę przepraszał, za to, że się nie odzywałem. Po prostu muszę to zmienić i być bardziej systematyczny w tym co robię. Bo robię to dla Was i dla siebie samego. Wiem, że tym razem nie mogę was zawieźć i tego na pewno nie zrobię.
Przez tą przerwę dużo się zmieniło, stałem się bardziej dorosły. Z rozwydrzonego nastolatka, popijającego tanie piwo za szkołą, zmieniłem się w dorosłego mężczyznę, który wie do czego chce dążyć w życiu. Dzięki tej przemianie mogę poznawać teraz to co wcześniej nie było mi znane i naprawdę się z tego cieszę bo widzę, że potrzebowałem tego. Ja tu rozpisuje się o sobie jak zwykle, ale nie o sobie chciałem porozmawiać! 
Chciałbym powrócić do początku mojego monologu, w którym wspominałem o tanim piwie. Rzeczywiście widzę, że czym bardziej robię się starszy, mój smak, węch i gust zupełnie się zmienia. To widzę nawet po zmianie marki, której piłem piwo.
Zmianę tą zobaczyłem dość niespodziewanie. Chodząc latem po słonczym Krakowie ze znajomymi, strasznie staliśmy się spragnieni, a to, że było już dawno po dwunastej, przekonało nas o tym, żeby pragnienie zgasić dobrym piwem. Wybraliśmy się do pewnego baru, gdzie były tylko piwa w butelkach, a nazw wszystkich na pewno bym nie zapamiętał, ponieważ było ich tam tak wiele. Ale moim oczom ukazała się dość dziwna nazwa jak "Żywe Piwo". Pierwsza myśl w głowie na temat tego piwa "To co one chodzi czy mówi?!". Stwierdziłem, muszę je koniecznie spróbować i tak też zrobiłem. Po pierwszym łyku stwierdziłem, że naprawdę te piwo mi bardzo smakuje i zupełnie inaczej smakuje niż te piwa które piłem poprzednio. Z butelki zapamiętałem nazwę browaru: BROWAR AMBER. Wróciłem do domu i byłem bardzo ciekawy, dlaczego akurat te piwo smakuje inaczej od tych które piłem wcześniej. 

1. Wpisałem w przeglądarkę: BROWAR AMBER

2. Wszedłem na tą stronę:


3. I zacząłem się zapoznawać z tematem. 

Wtedy dowiedziałem się, że te piwa nie są produkowane na ilość a na jakość i przez to smakują tak wyśmienicie. Na pewno jest przy tym dużo roboty, ale dla takiego smaku warto!




Kiedy zobaczyłem ile piw produkuje BROWAR AMBER, stwierdziłem, że powoli i sumiennie będę próbował nowych smaków i stwierdzał które, polubi moje podniebienie. Następnym piwem, które spróbowałem to GRAND IMPERIAL PORTER. Piwo które ma 8 % alkoholu, ale smakuje wybornie. Od pierwszego łyku są wyczuwalne nuty ziarna długo palonego oraz czekolady. Te piwo znalazło się u mnie bardzo wysoko w rankingu piw ulubionych!





Następnym moim piwem które spróbowałem zachęciło mnie limitowaną edycją. Piwo "PO GODZINACH" Cherry Milk Stout, wyprodukowano tylko 200 hektolitrów. Piwo, które w odróżnieniu do poprzedniego było łagodniejsze w procentach, bo posiada 4,7 % alkoholu, ale w swym smaku jest o wiele bardziej intensywne. Od pierwszego łyku można wyczuć nuty kawy oraz wiśni. Piwo na pewno nadaję się do delektowania nim, więc jeżeli ktoś ma możliwość zakupienia tego piwa, to serdecznie polecam jest wart każdej sumy pieniędzy!



I teraz przechodzimy do mojego piwa numer jeden! Jest to piwo: APA! Piwo, które od pierwszego łyku nie pozwoliło mi skończyć na jednej butelce. Aromaty tego piwa są cytrusowe oraz owowców tropikalnych, a te smaki właśnie kocham. I od momentu kiedy spróbowałem pierwszej butelki nie potrafię przestawić się na inne. 



Chodź i pewnie to się zmieni bo na stronie jest szeroki asortyment, który na pewno wypróbuje do końca!



Jak sami widzicie, zupełnie inny ja!

Do zobaczenia za tydzień!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz