Witajcie!
Na szczęście, już po świętach.
Kiedy nie ma śniegu, a na kalendarzu wybija Ci kolejna wiosna, już nie odczuwasz tej magii świąt jaka była kiedyś. Taka magiczna, taka niezwykła.
W tą wigilię u mnie było dokładnie 14 stopni, więc naprawdę bardzo dziwna sytuacja.
Potraktowałem to jako zwykły dzień z uroczystą kolacją na koniec dnia.
Nie był to jakiś niezwykły dzień w moim życiu, był to po prostu dzień, jak każdy inny.
I właśnie przez to jestem zły bardzo na siebie, bo zależało mi na tym aby to poczuć.
Ale naprawdę bardzo się starałem, ale to nie wychodzi, a do tego nie można się zmusić.
Może za rok... może za dwa i mnie uderzy cała magia świąteczna :)
W każdym bądź razie za dokładnie 4 dni, pierwszego stycznia skończę 19 lat! :O
Ogromny staruch ze mnie, nawet nie wiem jak to tak bardzo szybko zleciał mi ten czas.
Osiemnastka minęła mi tak szybko, tyle rzeczy wydarzyło się przez ten rok :O
Ale na notkę podsumowującą 2015 rok poczekacie do 3 stycznia :*
Tym czasem przedstawiam Wam kolejne zdjęcia z Magdą. Zdjęcia po prostu są fenomenalne! :)
Do stylizacji wykorzystałem bransoletkę marki Paul Hewitt, bransoletka posiada złote wstawki, jest ponadczasowa i wykonana z dobrych materiałów. Dopasuje się do każdej stylizacji, a posiadacz jej poczuje się naprawdę wyjątkowo, przez jej ponadczasowy design! :)
[KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ BRANSOLETKĘ]
[KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ BRANSOLETKĘ]
Tak wiec do następnej notki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz